Dyskusja:Katastrofa górnicza w Stonawie

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Ojciec 1 z zabitych, operatora kombajnu "Alpine" rzucił oskarżenie, że iskrzący kombajn pracował mimo poziomu metanu, bo zasłaniano folią czujniki (nie podał, czy syn wcześniej mu to zgłaszał) https://www.tvp.info/40532985/ojciec-gornika-z-karwiny-jestem-tu-bo-chce-wiedziec-czy-moj-syn-nie-zyje http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24300556,czechy-trwa-konferencja-ws-katastrofy-w-kopalni-nagle-ojciec.html

W uzupełnieniu https://www.tvn24.pl/katastrofa-w-czeskiej-kopalni-co-wiemy-do-tej-pory,894272,s.html "Rzecznik Czeskiego Urzędu Górniczego Bohuslav Machek poinformował w piątek, że stężenie metanu, który w czwartek wybuchł w kopalni CSM w Karwinie, musiało być co najmniej 4,5 raza wyższe od dozwolonego przepisami."

Stonawa

[edytuj kod]

Katastrofa miała miejsce w Stonawie "na Karvinsku" (Dole ČSM ve Stonavě na Karvinsku). Tytuł będzie do zmiany. --Swd (dyskusja) 11:48, 21 gru 2018 (CET)[odpowiedz]

Nazwa kopalni nie determinuje jej przynależności do granic miasta, wszędzie podawana Karwina? Lokalizacja złóż, gdzie doszło do wypadku, wg słów górników, w ogóle bliżej granicy z Polską, a tam najbliższa miejscowość Kaczyce. W Stonawie już ginęli Polacy, bolesna symbolika.
Jerzy Markowski mówi wręcz, że ta kopalnia ma wspólne złoża z kopalnią Morcinek, "1 kopalnia, przedzielona pod ziemią granicą, te 2 kopalnie stykają się ze sobą na granicy" https://audycje.tokfm.pl/podcast/Dlaczego-tak-wielu-polskich-gornikow-pracuje-w-Czechach-Wyjasnia-Jerzy-Markowski/70620 https://dziennikzachodni.pl/jerzy-markowski-o-tragedii-w-kwk-stonava-polacy-sa-tam-najwiekszymi-fachowcami/ar/13758916 https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/markowski-o-tragedii-w-kopalni-w-karwinie-to-jest-wbrew-naturze-ratownika/rks86xs

późne ujawnienie?

[edytuj kod]

Brak mi informacji, czemu o katastrofie, do której doszło o 17:16, mówić w tv zaczęto dopiero po 23-ej? Również wtedy k. północy w rozmowie na żywo z kimś z centrum ratownictwa górniczego w Bytomiu padło, że "już jadą, potrzebują godziny". Czy pomoc coś by więcej dała wcześniej?

Ofiary katastrofy

[edytuj kod]